Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2025-06-09

Sady sandomierskie ze szkodami gradowymi. Czy będzie pomoc? Co z owocami?

Udostępnij ten artykuł

Gradobicie, które przeszło nad Kotliną Sandomierską może mieć znaczący wpływ na rynek jabłek w Polsce. Miesiąc temu od przymrozków ucierpiały sady w okolicach Grójca, teraz gradobicie spowodowało ogromne straty w sadach sandomierskich. Rolnicy szacują, że starty wynoszą nawet od 80 do 100%.

image

Jakie są straty? - to sprawdził minister rolnictwa Czesław Siekierski, który przyjechał do Sandomierza. Sprawę relacjonuje lokalna telewizja STV.info

- Są szkody, ale także rozpacz wśród rolników, bo większość z nich miała dużo mniejsze dochody, plony i zbiory w zeszłym roku, bo były przymrozki. Teraz sytuacja się powtarza, są także zniszczenia w infrastrukturze - powiedział minister Siekierski. - Są tu rożne rodzaje szkód, które nie są objęte tymi formularzami, które są dostępne.

Minister zapowiedział, że w sprawie pomocy sadownikom będzie rozmawiał z ministrem finansów, a we wtorek podniesie problem szkód podczas posiedzenia Rady Ministrów. Sprawa także ma być rozważana w środę, podczas posiedzenia Sejmu.

- Podejmiemy działania, aby wesprzeć rolników - mówił Czesław Siekierski. - Oczywiście, musimy mieć wyliczone szkody, trudno obiecać, że te szkody zostaną w pełni pokryte. Żadko się tak zdarza, bo nie wiemy7 jeszcze, jaka to będzie skala, ale wiemy, że oprócz Ziemi Sandomierskiej także gradobicia i przymrozki były na Lubelszczyźnie, na Dolnym Śląsku, na Ziemi Lubuskiej...

Minister stwierdził, że ,,będziemy starali się robić wszystko jak najszybciej'', ale muszą być protokoły komisji.

- Trzeba dotrzeć do poszczególnych działek, bo trudno jest robić średnią na terenie wsi czy gminy, ale niektóre plantacje są w 100% zniszczone - dodał minister rolnictwa.

Wicewojewoda Michał Skotnicki zapowiedział, że urząd wojewódzki ma pieniądze na odszkodowania i jest gotów do wypłaty jednorazowych świadczeń. Najbardziej ucierpiały uprawy i mieszkańcy w gminie Zawichost, gdzie burza i trąba powietrzna zerwała dachy zniszczyła budynki i uprawy - na razie będzie wypłacana pomoc bieżąca w wysokości do 8 tysięcy złotych.

- Komisje, które będą szacować wielkość strat pójdą w teren i oszacują - mówił wicewojewoda Skotnicki. - Na budynki mieszkalne będzie to kwota do 200 tysięcy złotych, na budynki gospodarcze do 100 tysięcy złotych, część tych pieniędzy mamy już zabezpieczonych w budżecie wojewody, jeśli nie wystarczy - złożymy wniosek do Ministerstwa Finansów i te pieniądze dostaniemy.

19 gmin z terenu województwa świętokrzyskiego zgłosiło do wojewody straty z powodu wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych. Są to wszystkie gminy z powiatu sandomierskiego, ale także z powiatu ostrowieckiego, opatowskiego, staszowskiego, buskiego, kazimierskiego - tam burza i deszcz nawalny zniszczyły zboża i warzywa. W sobotę wichury przeszły także przez powiat pińczowski.

Całą konferencję możemy zobaczyć poniżej

Bez wątpienia burze z gradem, które przyszły nad południową Polską w minionym tygodniu będą miały ogromny wpływ na rynek owoców. Jak duży? - wiele zależy od tego, jakie są rzeczywiste straty w najbardziej ,,jabłkowych'' zagłębiach Polski. Jeśli jabłka z Kotliny Sandomierskiej trafią do przemysłu, a sady z Grójca i okolic dadzą po przymrozkach niskie zbiory możemy mieć braki jabłek deserowych.

Dodaj komentarz



0 komentarze

Sonda

Od 27 maja dozwolony jest import przez Białoruś ziemniaków, jabłek, cebuli, kapusty z „nieprzyjaznych państw”. Czy uważasz, że to szansa dla polskich rolników?

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności